Taborety na metalowych nogach z okrągłym siedziskiem były modne ładnych parę lat temu. Wyrzuciliście? Błąd! Zobaczcie co można zrobić z takiego stołka.
Dwa małe taborety stały w kuchni rodziców zanim wymienili krzesła. Na szczęście tata schował je w swoim garażu na wypadek gdyby miały się jeszcze przydać :) Znacie to? :D Czasem śmieję się z rodziców, że nie chcą czegoś wyrzucić ale w tym przypadku cieszę się, że tego nie zrobili :)
Taborety są w bardzo dobrym stanie. Wystarczyło trochę pracy by jeden z nich zyskał nowy look i stał się stylowym mebelkiem ;) Zobaczcie jak to zrobiłam...
Krok po kroku:
1. Odkręciłam siedzisko
2. Zmatowiłam powierzchnię nóg papierem ściernym 120.
3. Pomalowałam nogi czarną farbą w sprayu.
4. Plaster drewna zabezpieczyłam olejem.
5. Przykręciłam plaster drewna.
Jak widzicie zostawiłam nierówną powierzchnię drewna. Namówiłyście mnie :) A tak serio to ten stolik jest dla mojej szwagierki bo bardzo się jej spodobał. Drugi zrobię dla siebie :)
Koszt takiego stolika to dla mnie ok 11 zł. Tyle mniej więcej kosztuje puszka farby w sprayu. Nogi są z odzysku a plaster drewna dostałam od teścia :)
Hamak kupiłam na allegro, podobne znadziecie też tutaj.
Co myślicie o tej metamorfozie? :)
Pozdrawiam Ania